Ach ta zima:(
Siedzę i czytam blogi innych osób. Domki są piękne, tyle serca wszyscy wkładają w ich budowanie. A ja zamiast działać siedzę w moim małym mieszkanku i czekam aż mrozy ustąpią Zima jest piękna ale ile może trwać. Dzisiaj słyszałam, że do kwietnia To jakieś szalestwo.
Powracając do mojej Agatki to elektrykę wewnątrz mamy prawie skończoną. Jeszcze hydraulika i czekamy na temperatury dodatnie aby zrobić tynki:)
Musimy też wybrać w końcu drzwi zewnętrzne ale nie możemy się coś zdecydować. Za to jak prawdziwa baba kupiłam już moim córciom firaneczki do pokoju
A i jeszce zapomniałam wcześniej napisać, że podnieśliśmy ściankę kolankową o 3 pustaki. Zyskaliśmy dzięki temu sporo powierzchni w pokojach na górze. Bardzo mi na tym zależało gdyż dziewczynki (Zuzanka - 8 lat, Lusia - 11 m-cy) będą tam miały swoje pokoje a jak to z dziećmi bywa trzeba tam zmieścić sporo mebelków, zabawek itp.:)
A teraz życzę kolorowych snów